Leclerc z 11. pole position, ale został wezwany do sędziów

Monakijski kierowca w cuglach wygrał sobotnią czasówkę na torze Albert Park, wyprzedzając drugiego Maxa Verstappena i trzeciego Sergio Pereza o odpowiednio 0,286 oraz 0,372 sekundy. Nie wiadomo jednak, czy 24-latek wystartuje jutro z pierwszego pola. Obecnie sędziowie analizują jego zachowanie z sesji Q1, kiedy miał zbyt wolno jechać na swoim okrążeniu zjazdowym. Jeśli chodzi natomiast o Carlosa Sainza, ten wywalczył odległą, 9. pozycję. Przyczyną tak słabego wyniku miały być problemy Hiszpana na okrążeniu przygotowawczym.

Charles Leclerc, P1
"Jestem zadowolony z mojego dzisiejszego rezultatu. Ten tor jest naprawdę trudny i zawsze miałem spore trudności tutaj w przeszłości. Może nie było tego widać w ten weekend, ponieważ byliśmy dość szybcy, natomiast wykonałem naprawdę sporo pracy w kwestii mojej wydajności. Ekipa też wykonała świetną robotę. Byliśmy spokojni mimo tych wszystkich czerwonych, żółtych flag i tłoku. Największym problemem było dla mnie słońce. Znajdowało się dość nisko i praktycznie nie widziałem, gdzie się znajdowałem w Q2 i przez większość Q3. Podjąłem więc spore ryzyko i jestem zadowolony z tego, że w końcu udało mi się poskładać tak dobre okrążenie. Jeśli chodzi o tempo wyścigowe, nie jest też źle. Jesteśmy blisko naszych rywali, więc czeka nas trudna, ale równie ekscytująca runda."

Carlos Sainz, P9
"Mieliśmy dzisiaj znakomite tempo, ale Q3 w moim wykonaniu było złe. Czerwona flaga pojawiła się przed samą metą na moim szybkim okrążeniu. Drugi wyjazd był opóźniony z powodu problemów z odpaleniem mojego samochodu. W końcu wyjechaliśmy, ale nie miałem już zbytnio czasu na okrążenie przygotowawcze. Opony nie były więc gotowe na szybkie "kółko" i wszędzie się ślizgały. Jutro oczywiście postaram się to nadrobić, aczkolwiek będzie to utrudnione z powodu usunięcia czwartej strefy DRS. Z tego powodu tor tak naprawdę się nie zmienił i trudno będzie wyprzedzać."